Witamy na forum o M&A ^_^
Liczba odcinków: 26
Data wydania: 2001
Autor: CLAMP
Na pierwszy rzut oka anime to wygląda jakby było dla dzieci, ale jak w każdym anime CLAMPa posiada coś w rodzaju morału (tak na prawdę nie mam innego słowa by to określić), zawiera wiele ciepłych słów, ważnych życiowych mott, zachęcając do nie poddawania się. To anime posiada to coś dzięki czemu będziecie pamiętać tą serię jeszcze bardzo długo po jej obejrzeniu.
Misaki Suzuhara, jest pierwszoklasistką gimnazjum, która przyjechała do Tokio, do swojej cioci, by uczyć się w tutejszej szkole. Zagubiona w mieście trafia na gigantyczny bilbord transmisyjny przedstawiający walkę "aniołów" - lalek sterowanych umysłem. Zainteresowana Angelic Layer - bo tak nazywa się ten sport, spotyka Icchana, który zaprowadza ją do sklepu, opowiada o AL i zarzuca całym sprzętem potrzebnym do gry. Za całe swoje oszczędności wykupuje Anielskie Jajo i pełno akcesoriów. W tym czasie Icchana zwija policja, pod pretekstem porwania dziewczynki. Nie mając pieniędzy na autobus, czy inny środek transportu Misaki idzie na piechotę do swojej cioci.
Nie wie jeszcze, jaki związek ma Angelic Layer z jej chorą matką, która opuściła ją 7 lat wcześniej pod pretekstem pracy.
DIRECT DOWNLOAD
Offline
Pfe, pfe i jeszcze raz pfe!
Obejrzałam aż JEDEN odcinek tego anime i już podziękowałam. To jest coś w stylu teraz puszczanych wszędzie Babeblade, Król Szamanów, a nawet Pokemonów. Dziękuje, ale postoję...
Po za tym to jest anime takie raczej dla dziewczyn. Nev, zawsze wiedziałam, że takie rzeczy cię fascynują... <;
Offline
Mam zainstalowany kodek, który sprawia, że podoba mi się każde anime jakie zobaczę (w przeciwieństwie do gier i filmów) :P
A skoro podoba mi się każde, to te też, miło się ogląda (tym bardziej, że nie jest to puszczane w telewizji - "za tydzień kolejny epizod"), a jak ktoś zobaczy 1 odcinek to (za przeproszeniem) gówn_o (eh, ta cenzura) z tego wie.
Nie jest to "coś w stylu", różni się od tych produkcji, chociaż przyznam, że te anime były tworzone z myślą o dzieciach. Poza tym BeyBlade był całkiem fajny, chociaż nie pamiętam czy kiedykolwiek zobaczyłem choć jeden odcinek - grałem za to w grę i mam pełno tych plastikowych kręcących się na patyku kółek Miałem nawet ten model zbliżony wyglądam do "prawdziwego", ale popsuł się
Dobrze bawić się można przy każdym anime, choćby to były Pokemony, Beyblade czy Angelic Layer i nie wydaje mi się, żebyś odebrała to ludziom, chyba, że będą czytać komentarz osoby, która zobaczyła "aż JEDEN odcinek".
Dziękuję za uwagę, nie był to przynajmniej krótki post.
Offline
Lalka, powtarzasz się (;
Nevarku, fakt. Obejrzałam JEDEN odcinek Layera, ale za to przeczytałam cały tom mangi. Więc wiem coś niecoś na ten temat, czyż nie?
Jeśli lubisz takie rzeczy to polecam Ci Mermaid Melody Pichi Pichi Pitch. Napewno Ci się spodoba <;
Jest troche no... różowe, ale że Ty lubisz wszystko...
W skrócie:
Wyobraź sobie syrenkę. To łatwe. A teraz dorzuć do tego magical girl, śpiewające idolki i ślicznych chłopców.
Uwagi od lekarza psychiatry: skutki uboczne owego anime - rozmiękczony mózg (;
Offline
Powiem szczerze, nie wybierałem sobie tego anime, po prostu je dostałem. Myślę, że gdybym go nie miał, to nie ściągnąłbym go w ogóle, a przynajmniej nie w ciągu kilku lat.
Ok, przeczytałaś cały tom mangi i co ? Ja nie czytałem mangi Angelic Layer, ale z tego wszystkiego co już widziałem i czytałem, wiem, że w mandze nie ma tyle akcji ile można ukazać w anime.
Zobacz pozostałe 25 odcinków i dopiero skomentuj.
Pewnym faktem, który sprawił, że anime spodobało mi się szczególnie było to, że miałem oryginalne hardsuberskie tłumaczenie z basaka'i.
Mermaid Melody Pichi Pichi Pitch
Raczej podziękuję, mam inne anime do oglądania.
Poza tym istnieje takie anime jak Rizelmine, ale osoby które nie rozróżniają anime dla dzieci od komedii, po prostu nie zauważą różnicy, a ja zamierzam zobaczyć Rizelmine bo jest śmieszne xP
Offline