...no więc postanowiłam zapełnić puste miejsce. Z muzyką japońską mnie samej kojarzy się przedewszystkim Blood, Dir en Grey, Mana i Kana. Pierwsze trzy w miarę pozytywnie, mam wielkie wątpliwości co do Kany. W necie znalazłam jej wideo (nie mówiąc już wogle o tym paskudnym programie z telewizji - xD), trochę muzyki i masę zdjęć. Bo Kana to właściwie modelka, która wzięła się za jrock. Bożesz, koszmar. Sama jest ładna, ubiera się fajnie, ale widać że uroda nie idzie w parze z talentem (u nas w Polszy to samo xD). Mana to też praktycznie rzecz biorąc moda. Gothic Elegant Lolita (Gothic Elegant Aristocrat) - całkiem niezłe łaszki, (już sobie szyję sukienkę xD - Sete , na "zjazd" w niej przyjade xD). Ale zabawne, że Manę pamiętam, a zespołu nazwy już nie. Całkiem inną parafią wydają mi się openingi i endingi do anime - piosenka do Tenjou Tenge, Elfen Lieda, FF, Hellsinga (moja ulubiona xD), Samurai Champloo... Tak, nie oglądam paskudnych Chobitsów, Shuffle, Love Hiny i innego badziewia, także nie wiem jak z muzyką tam...ale tak to ^^